Gazowa alternatywa dla węgla. Z mapy kraju znikają kolejne białe plamy

Maciej Sierpień

W ciągu sześciu lat Polska musi ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o połowę. A to oznacza konieczność rozbudowy sieci przesyłu oraz dystrybucji gazu i przyłączanie kolejnych odbiorców. Umożliwia to finansowe wsparcie w programie Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR).

Globalne ocieplenie jest faktem. Najwyższe od 3000 lat stężenie CO2 cały czas rośnie. Już w tej chwili klimat jest cieplejszy o ponad 1°C, co nasila występowanie coraz bardziej ekstremalnych, a co za tym idzie niebezpiecznych, zjawisk pogodowych. Ocieplenie klimatu o kolejny 1°C to m.in. wzrost ryzyka powodzi, zabójcze upały oraz podwyższenie i tak już wysokiego poziomu mórz i oceanów.

Trwa walka o ograniczenie ocieplenia klimatu do 0,5°C. Dla Polski oznacza to konieczność zmniejszenia o połowę emisji gazów cieplarnianych już do 2030 r. Czasu pozostało więc niewiele. Jako kraj potrzebujemy inwestycji w energię odnawialną i dalszego ograniczania emisji w poszczególnych sektorach gospodarki, a szczególnie w rolnictwie, budownictwie i transporcie.

Polska do 2030 r. musi zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o połowę.
Źródło: Adobe Stock.

Gospodarkę niskoemisyjną, ochronę środowiska i przeciwdziałanie zmianom klimatu wspiera finansowany z Funduszy Europejskich program Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020. Wśród projektów na rzecz budowy gospodarki niskoemisyjnej są te realizowane przy współpracy z Instytutem Nafty i Gazu – Państwowym Instytutem Badawczym (działanie 7.1 POIiŚ "Rozwój inteligentnych systemów magazynowania, przesyłu i dystrybucji energii").

Alternatywa dla węgla

Zużycie gazu ziemnego w Polsce rośnie i to praktycznie we wszystkich sektorach gospodarki, w tym przede wszystkim w elektroenergetyce, ciepłownictwie i transporcie, a także – co jest niezwykle ważne w kontekście poprawy jakości powietrza – w gospodarstwach domowych. To zaś oznacza konieczność budowy nowych lub modernizacji istniejących sieci przesyłu gazu ziemnego.

Nowoczesny system przesyłu i dystrybucji gazu w Polsce oraz rozbudowa terminala LNG w Świnoujściu nie tylko odpowiada na zapotrzebowanie rynku, ale też wspiera niskoemisyjny rozwój gospodarczy kraju. Bez realizacji tego rodzaju inwestycji nie ma szansy na redukcję emisji CO2 i zanieczyszczeń powietrza powstałych podczas spalania paliw stałych.

Jak to działa? Nowa infrastruktura, w tym szczególnie inwestycje w sieci dystrybucji gazu ziemnego, to więcej transportowanego gazu, a co za tym idzie wzrost jego zużycia przez odbiorców końcowych i naturalne zastępowanie wysokoemisyjnych paliw stałych, głownie węgla. W tzw. "kocpiuchach", a więc starych piecach, właściciele budynków często palą dziś złej jakości paliwem. A to właśnie niska emisja odpowiada w głównej mierze za powstawanie smogu w Polsce. Problem jest duży, a nasz kraj należy do jednego z tych, które mają najgorsze powietrze w UE. Stężenie groźnych dla zdrowia pyłów zawieszonych PM10, PM2,5 i benzo/a/pirenu jest u nas jednym z najwyższych.

Szacuje się, że same tylko inwestycje w sieci dystrybucyjne dofinansowane z POIiŚ 2014-2020 pozwolą na zwiększenie zużycia gazu ziemnego o 56 mln m3 rocznie, co przełoży się na redukcję emisji o ok. 77,7 tys. ton CO2 rocznie. Zastąpienie starych źródeł ciepła nowoczesnymi piecami gazowymi pozwoli też zredukować emisję pyłów i benzo/a/pirenu o 99-100 proc. Szacuje się, że przy wzroście zużycia gazu ziemnego krajowa emisja PM10 spadnie o 4,8-12 proc., a PM2,5 o 7,3-18,7 proc. (w porównaniu z 2017 r.).

Czystsze powietrze w Szczawnicy

Dobrym przykładem pozytywnego wpływu realizowanych inwestycji na środowisko jest gazyfikacja rejonu Szczawnicy i gmin ościennych. Działa tam od ponad 150 lat Uzdrowisko Szczawnica, w którym leczy się m.in. choroby dróg oddechowych, schorzenia alergiczne górnych dróg oddechowych i astmę oskrzelową. Jakość powietrza jest tu więc kwestią kluczową.

To jednak nie jest najlepsze. Mieszkańcy i lokalny biznes, w tym właściciele hoteli i pensjonatów, przez lata ogrzewali budynki węglem, olejem opałowym, koksem lub drewnem, a więc paliwami o wysokiej emisyjności zanieczyszczeń. Sytuację dodatkowo komplikowało położenie Szczawnicy w dolinie, co utrudnia wypychanie zanieczyszczonych mas powietrza znad miasta.

Władze gminy od dawna starały się o doprowadzenie do Szczawnicy sieci dystrybucyjnej gazu ziemnego. Gazyfikacja gminy – łączna wartość projektu to blisko 90 mln zł – jest współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego dostępnych w POIiŚ 2014-2020 – dofinansowanie wyniosło 23,7 mln zł.

Gazociąg – łącznie ok. 73 km – biegnie przez teren gminy Słopnice, Kamienica, Łącko, Ochotnica Dolna, Krościenko nad Dunajcem oraz Szczawnica. W pięciu z sześciu gmin objętych tym projektem (poza gminą Słopnice) nie było dotychczas infrastruktury sieciowej dostarczającej gaz ziemny. Realizacja projektu pozwoliła na przyłączenie nowych odbiorców. Docelowo ma być ich 6 tys. Co ważne, równolegle gmina wymienia przestarzałe piece węglowe na jednostki niskoemisyjne.

Nowi odbiorcy na Podlasiu

Gazociągu doczekały się również miasto i powiat Bielsk Podlaski. Po dwóch latach intensywnych prac budowlanych powstał gazociąg podwyższonego ciśnienia o długości 15,8 km relacji Wyszki–Bielsk Podlaski oraz dwie stacje gazowe: w Wyszkach o przepustowości 10 000 m3/h oraz Bielsku Podlaskim o przepustowości 5 000 m3/h. Na terenie Bielska Podlaskiego powstała też sieć rozdzielcza o długości ponad 9,3 km.

Dzięki inwestycji mieszkańcy miasta i powiatu bielskiego mogą już ogrzewać domy gazem ziemnym, co pozwala znacznie ograniczyć stosowanie paliw będących źródłem niskiej emisji, głownie węgla. Co ważne, nowa infrastruktura gazowa wykorzystuje funkcje sieci inteligentnej, tzw. smart grid.

Wartość całkowita projektu to ok. 25 mln zł, unijna dotacja wyniosła ponad 5,7 mln zł.

Kolejne 50 km gazociągu w centrum kraju

Kolejna gazowa biała plama zniknęła z mapy Polski dzięki projektowi budowy sieci dystrybucyjnej w powiecie sochaczewskim oraz powiatach ościennych – warszawskim zachodnim i żyrardowskim.

Inteligentna infrastruktura gazowa została wybudowana na terenach o niskim stopniu gazyfikacji oraz niezgazyfikowanych – gmina Wiskitki. Dzięki inwestycji dostęp do gazu, a więc niskoemisyjnego paliwa, zyskali mieszkańcy Sochaczewa, Brochowa, Teresina, Nowej Suchej, gminy Wiskitki, gmina Kampinos, Leszna i Błoni. Łącznie to ok. 54,29 km gazociągów.

Koszt inwestycji to 13,7 mln zł, a unijne dofinansowanie to 7,5 mln zł.